Właściwe podejście do pieniędzy kształtuje człowieka już od najmłodszych lat. Dlatego tak ważne jest, aby rodzice uczyli swoje dziecko jak rozsądnie i umiejętnie rozporządzać finansami oraz jak najłatwiej oszczędzać. Takie wczesne wpajanie i uświadamianie dziecka pomoże mu w przyszłości uniknąć wielu finansowych problemów. Sprawdź, jak nauczyć dziecko oszczędzania.
- Dawaj dobry przykład
- Najlepsza nauka przez zabawę
- Własne kieszonkowe a możliwość zarabiania
- Umiejętność odmawiania sobie przyjemności
- Własna świnka skarbonka
Dawaj dobry przykład
Jako rodzice stanowicie dla malucha wzór do naśladowania. To wasza postawa będzie dla niego źródłem wszelkiej wiedzy o sposobie postępowania w wielu kwestiach. Zatem, jeśli chcesz wpoić dziecku wiedzę na temat oszczędzania i gospodarowania finansami, musisz sam popracować nad swoimi, uporządkować domowy budżet i wyrobić swoje indywidualne metody na oszczędzanie.
Najlepsza nauka przez zabawę
Najskuteczniejsza nauka to ta odbywająca się w formie zabawy. Możesz nauczyć swoje dziecko gry w kultowy Monopol lub Eurobiznes. Młodszym dzieciom z pewnością spodobają się zabawy w sklep z użyciem plastikowych żetonów lub własnoręcznie zrobionych banknotów, które nauczą dziecko zasad obrotu gotówką oraz pomogą w rozwijaniu logicznego myślenia, oraz szybkiego liczenia w pamięci.
Własne kieszonkowe a możliwość zarabiania
Aby dziecko mogło się nauczyć, jaka jest wartość pieniądza, powinno mieć możliwość zarówno jego posiadania, jak i zdobycia. Sposobów na to jest kilka. Można wypłacać dziecku standardowe kieszonkowe lub płacić mu z wykonanie określonej pracy. Oczywiście powinny być to prace, które na co dzień nie wchodzą w zakres jego obowiązków i są dostosowane do wieku oraz możliwości. Jeśli dziecko „przepuści” wszystkie pieniądze, to nie dawajcie mu już żadnych dodatkowych środków. Zupełnie jak w dorosłym życiu, wypłatę dostaje się tylko jedną w miesiącu, a nie kilka. Niech dziecko zdaje sobie z tego sprawę.
Umiejętność odmawiania sobie przyjemności
Wpajajcie maluchowi słynną zasadę „pianki” wymyśloną jeszcze w latach 60. Głosi ona, że można zjeść jedną piankę teraz, lub poczekać, aby dostać dwie. Chodzi o to, aby nauczyć dziecko pracowania nad umiejętnością odraczania przyjemności. Starajcie się mu tłumaczyć, że dzięki oszczędzaniu i odkładaniu nawet małych kwot w przyszłości urosną one do pokaźnych sum, dzięki czemu, będzie mogło sobie kupić nawet kilka paczek słodkich pianek lub wymarzoną zabawkę.
Własna świnka skarbonka
Każdemu dziecku warto kupić świnkę skarbonkę, najlepiej przeźroczystą, aby lepiej widziało, ile już udało mu się odłożyć pieniędzy. Warto wyznaczać dziecku cel oszczędzania, ponieważ wówczas ma ono motywację do systematycznego odkładania i trzymania się rygoru, jakie niesie za sobą oszczędzanie. Jeśli przykładowo dziecko poprosi was o psa, to powiedzcie, że zgodzicie się na niego, pod warunkiem, że uzbiera pieniądze na posłanie, karmę, środki higieniczne itp. Ani się obejrzycie, jak przyjdzie do was ze świnką wypełnioną po brzegi. Z dorosłymi jest podobnie, kiedy nie muszą, to nie oszczędzają, ale kiedy pojawi się konieczność większego wydatku, to zmusza ich to do zrezygnowania z pewnych rzeczy na rzecz dodatkowych pieniędzy na koncie.